poniedziałek, 27 stycznia 2014

#97

dzień dobry, a może raczej dobry wieczór!
po tak długiej nieobecności myślę iż warto powrócić do pisania bloga.

no to kolejna dawka opisów dla was!


 

 Jednak mimo wszystko kocham Cię za przeszłość. 

Uśmiech przez łzy- to nic nie zmieni.
Niczego nie da się naprawić, wyjaśnić, wymienić. 

Są rzeczy ważne, ważą się nasze losy.
Weź los w swoje ręce, gdy masz wszystkiego dosyć. 

Choć dobrze znasz prawdę i szukasz potwierdzenia,
kiedy już ją dostajesz chciałbyś jej przeciwieństwa.

 I gonie za czymś, za wszelką cenę,
  a kiedy to dostane, przestaje to być fenomenem. 

Kiedy ostatni raz zamknę oczy chciałbym czuć, że się cieszę.
gdy pod powiekami zobaczę flesze, moje flesze. 

Czasem chcę porozmawiać, ale bez oddźwięku. 

Zostało tylko echo.
Ciebie już tu nie ma, nie zmienimy już nic. 

Każdy chce czuć, że nie potrzebuje zmiany,
a gdy w końcu jest szczęśliwy, boi się straty.

Cisza krzyczy szeptem, którego nikt nie umie słyszeć.
Uciec od tego i nie wrócić.
Kłopoty, zamknąć oczy, zniknąć w nocy. 

To co odeszło już nie wróci, stracony czas, żałujesz?
Nie musisz.


 


Miłość bez wzajemności jest jak pytanie bez odpowiedzi. 
 
Bywa również tak, że nie chce się odejść, ale nie można zostać.

Nie daję rady, nie chcę się poddać, ale naprawdę już nie mam siły na walkę. Bo ile można udawać, że jest się twardym, a tak naprawdę, gdy jest się samemu coś rozpierdala nas pd środka i płaczemy jak dzieci. 

Zastanów się nad tym, co mi mówiłeś i nad tym, co robisz teraz. 

Czas goi rany? Kto tak powiedział? Na tym pieprzonym betonie wciąż leżą wspomnienia. 

Co serce pokochało, rozum nigdy nie wymaże. 

Chciałabym kiedyś podejść do Ciebie i powiedzieć, że jesteś dla mnie najważniejszy. Tylko tyle. Bez zbędnych słów.Nie oglądaj się za siebie, to co było - minęło i nie ma sensu do tego wracać. 

Nie wiesz ile emocji kryje się za moim spojrzeniem, gdy  Cię mijam. 

Miłość rodzi się z czasem, ale niestety również z nim często umiera.

Wszystko, co zdarza się raz, może już nie przydarzyć się nigdy więcej, ale to, co zdarza się dwa razy, zdarzy się na pewno i trzeci. 

Biorę oddech by iść przed siebie, codziennie myśl, że to dziś coś zmienię.


 


Każdy dzień życia jest jak ciemna noc. Nikt nie wie co wydarzy się za minutę, a mimo to idzie do przodu. Bo ufa. Bo wierzy.

Jesteś jedną z tych osób, o których nie zapomina się pomimo wyrządzonych krzywd.

Pamiętaj, za nic w świecie nie oddawaj osoby, na widok której mocniej bije serce.

Czyli teraz każde z nas pójdzie w swoją stronę? Poudajemy, że mamy siebie w dupie, dobrze rozumiem?

Gdy pewne osoby odchodzą, odchodzi z nimi ich świat w którym uczestniczyliśmy, a pozostają tylko wspomnienia.

W pustym pokoju tkwisz sam, zupełnie sam. Znów wszystko poszło nie tak.

I pewnie bym zapomniała, gdyby nie to, że każda najdrobniejsza rzecz kojarzyła mi się z Tobą.

Miłość nie musi być idealna, wystarczy żeby była prawdziwa.

Życie wypełnione obietnicami bez spełnienia, wypełnione połamanymi marzeniami, zgubnymi złudzeniami.

Pomyśl czy warto zjawiać się w czyimś życiu, tylko po to, by później z niego odejść.

Miał tyle wad, a ona idealizowała go bez końca.

Po prostu mam zajebistą potrzebę bycia komuś zajebiście do życia niezbędnym.

Jeśli ktoś był dla Ciebie ważny, nie zapomnisz go. I nieważne ile bólu Ci sprawił, serce nigdy go nie odda.

Jestem przykładem na to, że nieważne jak człowiek Cię zrani, Ty i tak potrafisz zajebiście się do niego przywiązać.

Patrząc na Twoją dłoń wiem, że moja pasowałaby do niej idealnie.

Miało być tak pięknie, mieliśmy przetrwać wszystko, nieważne ile by nas to kosztowało. Więc gdzie odchodzisz? Wracaj!